Twoja Stara
Chciałem zaprosić was do wypisywania swoich wad. Mam nadzieje że nie przerodzi się to w jakąś kłótnie albo coś. Inne osoby mogą korygować jeśli coś wg nich nie jest wadą
Np. moje wady to:
- brzydota
- głupota
-nie wiem jak to nazwać- nadmierny pedantyzm
-osobowość
-lęk przed dziewczynami
-niska samoocena
wypisałem tylko tyle bo na wszystkie mi nie starczy miejsca
Jak wy tyle piszecie to ja jeszcze dopisze
-chamstwo
-czasami mnie ponosi cy to w dobrym humorze czy to w gniewie(to częściej) i wtedy często urażam ludzi (Klaudiu i Żano jeszcze raz przepraszam)
-bałaganiarz jak ch**
-złamas
-często tak jak Patrycja mówię to co myśle
Ostatnio edytowany przez Twój stary (2007-06-26 17:42:26)
Offline
Zła Kobieta (by Admin )
hmmm moje wady? xD :
1. uparta
2. czasami chamska
3. bywa że mam lekko zryte i nikt mnie nie rozumie
4. leniwa
5. interesowna
6. na prośbę głupiego Piotrka==>bije kolegów
7. na prośbę głupiego Piotrka==>obraża kolegów
8. niezdarna
9. pyskata
10. za bardzo wrażliwa(nie chce mi się wyjaśniać)
11. bałaganiara
12. obrażalska(w stosunku do dziewczyn i osób na których mi nie zależy)
13. zdarza się że drętwa jak mi się chce spać
14. jestem złą siostrą...
15. niska samoocena
16. nie umiem kłamać
17. olewam wszystko i wszystkich jak mam zły humor
18. lubię mojego brata Maćka
19. jestem zbyt otwarta dla ludzi
20. nie lubię jeść owoców xD
THE END
Offline
Szczerość. Chyba jestem zbyt szczera jak na obecne czasy. Ludziom przez to wydaje się, że jestem chamska, a ja po prostu nigdy nie ukrywam swojego zdania. Jak coś mi się nie podoba/kogoś nie lubię/coś idzie nie po mojej myśli, to mówię o tym.
Chodzę za dużo tam, gdzie chcę i gdzie mi się podoba. Robię to co lubię. Wyznaję zasadę "moje życie, moja sprawa". Być może brak mi pewnej pokory, ale ja uważam pokorę za fałszywy odruch.
Coś jeszcze? Nie wiem...za bardzo lubię słodycze. No i mam jeszcze jedną wadę, ale o niej sami już wiecie najlepiej.
Offline
1. Nieszczerość.
2. Piotrek, faktycznie spedalałem ostatnio (ale się poprawię OBIECUJĘ )
3. Lenistwo
4. Kłamię czasami,
5. Jestem samotnikiem... tzn. nie wiem boję się rozmawiać z innymi nie wiem czemu (chociaż wnerwia mnie to więc będę starał się to zmienić )
6. Jestem romantykiem (chyba największa moja wada, bo przez to cały czas mam doła )
7. Za bardzo przywiązuję się do ludzi i gdy się z kimś kogo lubię pokłucę to to stanowczo za bardzo przeżywam
8. Brak mi wiary w samego siebie (owocem tego moje tegoroczne świadectwo).
9. Uciekam przed problemami (moje wagary nieszczęsne).
10. Zawsze się wszystkiego czepiam, wytykam innym ich wady a zapominam, że ja też jestem tylko człowiekiem.
11. Uzależnienie od kawy (3-4 razy dziennie) chociaż wiem, że mam słabe serce i mi to szkodzi potwornie.
12. Nie potrafię okazywać uczuć innym osobom.
13. Nie zawsze szanuję zdanie innych osób.
Pewnie gdybym trochę pomyślał to wypisałbym coś jeszcze, wiem też że są osoby, które na pewno mogły by coś jeszcze dodać (pozdrowienia dla Eliasza ), ale jedno jest pewne, na dzień dzisiejszy zdaję sobie sprawę z tego jaki byłem i jaki jeszcze jestem, wiem, że kilka osób ma prawo mnie nie lubić za to co robiłem... w każdym bądź razie chciałbym przeprosić tych, których uraziłem m. in. w związku z powyższymi wadami. Mam nadzieję że się jeszce kiedyś dogadamy
P.S. Jestem admin więc powinienem przestrzegać zasad, dlatego sorry, że pod koniec trochę odszedłem od tematu
Offline
Twoja Stara
chciałem jeszcze dodać tak jak baczek
-nieumiejętność okazywania uczuć
-ciężko mi otwarcie rozmawiać i przepraszać
Offline
Zła Kobieta (by Admin )
to jesteście dupy wołowe xD
Offline
moją wadą jest to, że... nazywam się Hania. Po tym imieniu można się spodziewać wszystkiego... Nie lubię pisać/mówić o swoich wadach bo się wtedy dołuję:P ale chyba wszystkie moje wady znacie, nie? w końcu phaja to phaja.
Offline
*GUPEK*
normalnie, dużo by pisać, chociaz jak mam tak bez jaja podejść do tematu to....musze chwile sie zastanowić.....a wiec:
-jak coś mnie ruszy to zaraz z gębą ( Ci co doświadczyli to wiedzą)/za fochami raczej nie przepadam
-za bardzo ufam ludzią.../i sie przejechałem niestety ostatnimi czasy. Bardzo mi przykro z tego powodu...i chce z tego miejsca przeprosić osobę, którą bardzo uraziłem zazucajac jej rzeczy, których nie zrobiła...wiec, ze dalej mi głupio i przykro, (ale komuś powinno być bardziej) obiecuję, że postaram sie by takie coś sie nie powturzyło i z pewnością sie nie powturzy przepraszam!, mam nadzieje, że nie bedziesz długo chowac urazy...)
-jak coś mnie wkurzy to zaraz o tym gadam....jak Baczek mnie wkurzył to go pojechałem na forum, tak może nie powinienem robić (ale i tak ja wyszłem na ciote bo on nic nie zrobił przecież chociaz teraz nagle zobaczył, że sprawiał przykrośc ludzią przez swoją zazdrośc, której nie wypisał)....powinienem tu znowu przeprosić pewne osoby, ale wiedzcie, ze jak mnie coś dreczy to ja musze to jakoś rozwiazać....niestety czasem moje spostrzeżenia sa nietrafne i moge niektórych niesłusznie posądzić, ale jak narazie wszystko dobrze sie rozwiazało i to mnie cieszy
-brak wyczucia /czasem moje żarty są niesmaczne, ale musicie jakos mnie zrozumiec, jestem chłopakiem z osiedla, zadaje sie z blokersami i takie rzeczy są na porzadku dziennym....zresztą wydaj mi sie, ze wiem w jakim towarzystwie na co sobie moge pozwolic choć czasem przesadzam
-klapie jadaczką jak powalony...zdarzają sie takie dni, ze zdecydowanie za dużo gadam
-czasem jak coś mi popsuje humor to potem wszystko mam gdzieś i wtedy może to peszyć niektóych ludzi (moje braki reakcji i lekkie niekontaktowanie)
-ja zawsze musze coś robić, dlatego ciezko mi nieraz usiedziec na miejscu i troche mnie nudzą 'sitting partys"( ) chociaz zalezy, niektórzy potrafią mnie zmotywowac do bycia spokojnym i np. nieustannego siedzenia
-uważam sie za pacyfiste, ale jak widze jakiegoś cfaniaka ( z zachowania i gadki, czyli brak szacunku do innych, nadmierna pewnośc siebie i poczucie wyższości)to bym mu zeby wbił do gardła...i czasem poniesie człowieka i zalicze ale jak ktoś zasługuje?!
-jestem pyskaty (szczegulnie w stosunku do rodziców)
-no i tak nakoniec, rzeczy najmniej ważne mysle: mój dziwaczny gust, wyglad to każdy może sam ocenić bo mamy inne gusty no i od czasu do czasu dziwne zachowania (orgie z Piotrkiem i nie tylko)
no i taki pozytywny akceńcik żeby smutaśno nie było:
-nie moge długo bez jedzenia wytrzymać !
Offline
*666*
moje wady? hmm...
wady osoby mojej znacie najlepiej wy sami. nie ma sensu, zebym sie tu rozpisywal, nad tym co uwazam za zle we mnie. Widzicie niektore rzeczy nieodpowiednie we mnie i one sa moimi wadami. O tych innych, o ktorych wiem ja, moze lepiej mowic nie bede - ludzie lubia sie sugerowac ;P
Zreszta, nie chce mi sie robic listy tego, co jest we mnie do dupy. Nie bede tu teraz udawac ofiary mowiac, ze lista bylaby za dluga czy cos w ten desen. Lepiej wy powiedzcie mi, nad czym powinienem popracowac
Offline
*GUPEK*
Szatanie.....popracuj nad popędem, a jakim to wiesz
Offline
watchmewatchu napisał:
Dużo tego. Ale ostatnio największa moja wada to wmawianie ludziom złych intencji. Wszędzie widzę spiski i nieszczerość, co mnie dobija, bo dobrze wiem, że przesadzam. Na drugim miejscu "zakładanie masek". W zależności od ludzi dookoła jestem inna. Tzn. inaczej zachowuję się np. w szkole, a o 360 stopni inaczej w domu, a o kolejne 360 stopni inaczej wśród znajomych. Jestem taka, jaką jest mi być najwygodniej w danym otoczeniu. Tak więc w tym miejscu powinnam przeprosić Martę chociażby za to, że nie dałam jej nigdy poznać siebie, tylko jedno z moich wielu wcieleń. Przepraszam, ale bycia sobą chyba dopiero powoli się uczę. Kolejna moja wada to zbyt wielkie przywiązanie do przedmiotów. Potrafię zachować sobie nawet pogniecioną i zrypaną kartkę jeśli kojarzy mi się z jakimś wydarzeniem albo osobą- bardzo wkurza to moją mamę, bo zaczyna brakować mi w pokoju miejsca na wszystkie moje rupiecie i "pamiątki". Ostatnia wada jaką wymienię to bycie negatywnie nastawioną do wszystkiego co nowe. No to tyle, z tych najpoważniejszych wad. Reszty nie wymienię:P
Czyli można powiedzieć, że cechuje cię konformizm?
Offline
A nie sądzisz, że konformizm to trochę za duże słowo? faktycznie ma to elementy tego zjawiska, ale nie koniecznie musi znaczyć, że Krysia jest przykładem tego typu zachowań. Ja sam zakładam maski, ale komformistą się nie uważam
A z resztą nie róbmy offtopów
Offline
Powiedziałam, że CECHUJE JĄ konformizm, a nie że jest konformistką. Czytaj dokładnie.
Offline